Zespół Mercedesa zdradził, że podczas dzisiejszego GP Australii był bliski wycofania bolidu Nico Rosberga z wyścigu po tym jak po dwóch trzecich dystansu zaciski hamulcowe w jego bolidzie zaczęły niebezpiecznie nabierać temperatury.
„Mieliśmy problem w bolidzie Nico, gdy zaciski hamulcowe zaczęły podnosić swoją temperaturę, prawie do takiego stanu kiedy musielibyśmy wycofać bolid” mówił. „To były dwie trzecie wyścigu. Do zacisków przedostały się jakieś resztki z toru.”
„Potem temperatura ustabilizowała się. A potem zaczęła bardzo wolno spadać. Na pewnym etapie wyścigu zespół miał jednak trudny orzech do zgryzienia.”
„Nico nic nie wiedział. Nie mogliśmy mu powiedzieć. Alarm zostałby wywołany [gdyby było niebezpieczeństwo], ale byliśmy naprawdę bardzo blisko od tego momentu i nic nie mogliśmy na to poradzić.”
20.03.2016 09:55
0
Czyżby los chciał Rosberga z tytułem? Zobaczymy... ;)
20.03.2016 10:02
0
@1 Rosberg sezon zaczyna świetnie, kończy się jak zwykle. Płacz i Lament. Podejrzewam, że Rosbeg nie zdobędzie tytułu dopóki Ham będzie w stawce lub dopóki nie przeniesie się do jakiejś ekipy, która będzie miała bolid porównywalny z mocą Mercedesa (czyt. Ferrari) ;)
20.03.2016 10:15
0
a zauważyliście ze obaj kierowcy mercedesa normalnie ze sobą rozmawiali!!!po wyscigu
20.03.2016 10:38
0
W tym roku szanse Rosberga wzrosły i to znacznie. Hamilton nie będzie tak prowadzony za rączkę jak do teraz więc liczba błędów będzie olbrzymia.
20.03.2016 10:41
0
Przypominam że 2 lata temu po pierwszym wyścigu miał 25 punktów przewagi na Lewisem.
20.03.2016 10:57
0
A tam i tak zdominują cały sezon bez problemu. Jestem kibicem Ferrari ale nie wierze w nich.
20.03.2016 22:13
0
@02 Biorąc pod uwagę że Rosberg jest młodszy od Hamiltona o raptem pół roku, to raczej nie ma co czekać aż Hamilton zakończy karierę ;)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się